Równie ważne jak troszczenie się o ciało jest dbanie o dobrą kondycję psychiczną oraz wypracowanie sobie własnego, zdrowego podejścia do życia. Bez tego nasze negatywne myśli na temat świata oraz toksyczne emocje mogą całkowicie zatruć nam nasze życie. Tym samym odbierając nam energię do działania i realizowania swoich potrzeb, marzeń, wizji. Każdy z nas może czuć się dobrze tylko trzeba trochę włożyć wysiłku, aby osiągnąć stan wymarzonej równowagi. Istnieje prosta zasada, której poznanie może pomóc nam zmienić nasze życie – energia podąża za naszą uwagą, czyli wzmacniamy to w naszym życiu na czym się skupiamy.
Relacje
Jeżeli relacje z innymi przedkładam nad realcję z samym sobą to nasza energia będzie wykorzystywana do dbania o dobre związki z innymi ludźmi często kosztem naszych własnych potrzeb. Ludzie oddając innym swoją moc, podświadomie licząc na to, że dostaną coś w zamian. Kiedy wymiana nie następuje pojawia się frustracja oraz poczucie bycia wykorzystanym. Dawanie jest super sprawą, ale wymaga klarownej komunikacji pomiędzy dającym a biorącym. Kiedy nie komunikujemy swoich potrzeb wprost to pomimo zainwestowania ogromnej ilości energii w relację może spotkać nas ogromne rozczarowanie.
Umysł
Możemy też wytracać naszą energię przez nawykowe myślenie o problemach, roztrząsnie najdrobniejszych zdarzeń, które w naszej głowie urastają do rozmiaru prawdziwej tragedii. Jeżeli nasza głowa jest źle zaprogramowana to będzie nieustannie tracić energię na myśli, które nie dość, że krążą nieustannie wokół tych samych problemów, to nie przynoszą nam żadnego sensownego ich rozwiązania. W takim przypadku stajemy się więźniami naszego umysłu, który zamiast pomagać nam w codziennym życiu – piętrzy przed nami trudności. Jeżeli Twój umysł podsuwa Ci co chwilę negatywne scenariusze to warto się przyjrzeć skąd wzięła się taka tendencja oraz spróbować zapanować nad tymi destrukcyjnymi myślami. Jedną z technik radzenia sobie z taką skłonnością jest obserwowanie swoich myśli i wyłapywanie tego momentu kiedy zaczynamy źle o sobie lub o świecie myśleć – następnie spróbować przenieść naszą uwagę na jakąś konkretną czynność, albo zacząć myśleć o czymś pozytywnym – zanim ten nawykowy proces się rozkręci i wiągnie w swoją spiralę. Nasze myśli odruchowo podążają przez wydeptane ścieżki neuronalne, które powstały w wyniku wieloletniego skupiania się na ciemnej stronie życia. Dlatego jedynie codzienna praca nad sobą poprzez wyrabianie nowych nawyków w myśleniu może nas oduczyć pesymistycznego spojrzenia na życie. Inną bardzo skuteczną techniką przeprogramowywania mózgu jest wyrażanie wdzięczności za to co mamy, czego doświadczamy – mogą to być rzeczy niby oczywiste oraz drobne sprawy. I tak warto podziękować naszemu sercu, że bije, że mamy zdrowe nogi, dach nad głową oraz jedzenie etc. Albo za piękny zachód słońca, szczery uśmiech obcej osoby itd. Wówczas nasz mózg nastawia swoje fale na pozytywną stronę życia i czym częściej wyrażamy wdzięczność tym coraz więcej będziemy widzieć tego co dobre w naszym istnieniu.
Zazwyczaj negatywny sposób patrzenia na rzeczywistość wynosimy z domu, przejeliśmy go od rodziców, albo od innych bliskich osób. Rozpoznanie skąd mamy ten wzorzec na pewno ułatwi nam pracę nad jego transformacją. Nasze przekonania oraz wzorce postępowania mogą zatruć nas umysł, a następnie całą naszą świadomość, a wraz z nią całe nasze życie.
Trauma
Kolejnym pożeraczem energii są nasze nie zaleczone rany energetyczne, które powstały w wyniku traumatycznych zdarzeń, podczas których przekroczone nasze granice, a my nie byliśmy wstanie przed tym co się dzieje obronić. Trauma bardzo obciąża nas na każdym poziomie i niestety życie z nią jest nieustanną walką o przetrwanie. To taki paradoks, ale tak naprawdę w momencie kiedy zobaczymy w przykrych zdarzeniach jakie się nam przytrafiają podobny schemat to może być znak, że w naszym polu zostało zapisane jakieś trudne zdarzenie z naszej przeszłości, z którym nie poradziliśmy sobie emocjonalnie. I teraz przyciągamy te sytuacje do naszego życia, aby cząstka naszej świadomości, która ugrzęzła w tym miejscu mogła się wreszcie z niego uwolnić.
Jeżeli chcemy podnieść poziom naszej energii życiowej to same chęci tutaj nie wystarczą. Często będzie to wymagać od nas gruntownej przebudowy naszej wewnętrznej konstrukcji oraz naszej zewnętrznej rzeczywistości. Warto jednak wykonać tę pracę, bo dobrostan na poziomie fizycznym i psychicznym to podstawa szczęśliwego życia.
Zapraszam na sesje indywidualne ze mną. Więcej informacji tutaj: